Zakopane zabija nie kryzys, a biurokracja
11-02-2009
Nasze konsulaty za wschodnią granicą ograniczają przyjazdy turystów – twierdzą zakopiańscy kwaterodawcy i opisują kuriozalne przepisy, które obowiązują rosyjskich gości, wybierających się do nas na narty - donosi "Tygodnik Podhalański".
– I trudno się im dziwić, że rezygnują z Zakopanego, a wybierają Alpy – tłumaczy dziennikarzom tygodnika właścicieli pensjonatów pod Giewontem. – Siedmioosobowa grupa Rosjan z Moskwy chciała przyjechać do mojego pensjonatu. Okazało się, że aby oni dostali polską wizę, muszę wysłać do naszej ambasady w Moskwie opłaconą za cały pobyt Rosjan fakturę - dodaje.
To co naszym urzędnikom zajmuje długie tygodnie, w austriackim konsulacie można załatwić niemal od ręki. Rosjanie by poszusować w Alpach mogą otrzymać wizę austriacką w jeden dzień.
źródło: travelpolska.pl

Wpisz komentarz
Zamknij to okno