Duchy nawiedzonych zamczysk
W zamkach, pałacach i dworach ponoć często ukazują się białe damy. Są to zwykle duchy pań z możnych rodów, które zostały zamordowane lub zginęły w tragicznych okolicznościach.
::Pieskowa Skała – zjawa na urwisku
Według ludowych przekazów, w wieży zwanej Dorotką na zamku Pieskowa Skała, przed wiekami miała być więziona piękna panna. Odmówiła ona poślubienia kogoś z potężnego rodu Szafrańców władającego tą warownią. Gdy została porwana, w rozpaczy wyskoczyła z wieży prosto w przepaść.
Odtąd pojawiała się na skalnym urwisku nieopodal zamku, mimo że w 1853 r. część zamku runęła z powodu osunięcia skały. Według innej legendy zjawa ma być duchem żony jednego z Szafrańców, która została zamknięta w wieży za jakieś drobne winy i wyskoczyła z niej, ponosząc śmierć.
Położenie: woj. małopolskie, pow. krakowski. Dojazd z Krakowa drogą nr 794 do Skały, skąd drogą nr 773
Kontakt: Zamek w Pieskowej Skale, Sułoszowa, tel. (12) 389 60 04
::Strzelce Opolskie – pośmiertny powrót do rodzinnego domu
W I połowie XIV w. w Strzelcach Opolskich miał swoją siedzibę Albert, syn księcia opolskiego Bolesława I. Nie był on może znaczącym księciem, ale w krótkim czasie uczynił ze swej siedziby w Strzelcach rezydencję godną władcy. Jego córka Elżbieta, w ludowych opowieściach zwana Agnieszką, była uważana za jedną z najpiękniejszych księżniczek w środkowej Europie. Elżbieta-Agnieszka została żoną księcia gniewkowskiego Władysława Białego. Po ślubie ksiażęca para zamieszkała w Gniewkowie.
Wkrótce jednak księżna zmarła w tajemniczych okolicznościach. Książę wstąpił do zakonu, lecz po śmierci króla Kazimierza Wielkiego wrócił do Gniewkowa i starał się o polską koronę. Przegrał jednak walkę z Ludwikiem Węgierskim i musiał opuścić swoją siedzibę. Według podań ludowych zamordowany człowiek po śmierci błąka się po świecie, szukając sprawiedliwości. Elżbieta wróciła do Strzelec, gdzie widywano ją przechadzajacą się po ruinach zamku, zniszczonego przez żołnierzy Armii Czerwonej w 1945 r.
Położenie: woj. opolskie, pow. strzelecki. Dojazd z Opola drogą nr 94
Kontakt: Urząd Miejski w Strzelcach Opolskich, pl. Myśliwca 1, tel. (77) 404 93 00
::Lesko – przeprowadzka ducha w żałobie
W Załużu, w warowni Sobień, w czasie najazdu Węgrów w 1474 r. zginęła wdowa po Janie Kmicie, zwanym Noskiem lub Sobieńskim, wojewodzie przemyskim i lwowskim. Po zgonie męża przyrzekła opłakiwać go do śmierci, która spotkała ją w pożarze wznieconym przez najeźdzców. Sobień został ponownie zrujnowany w kolejnym węgierskim najeździe w 1512 r. Kmitowie przenieśli się do Leska, a wraz z nimi przeprowadziła się zjawa wdowy po ich przodku.
Zjawa w żałobnych szatach snuje się po zamku w Lesku, najczęściej koło tzw. czarnej baszty, najstarszej części warowni, gdzie ma się znajdować wejście do podziemnego przejścia łączącego Lesko z ruinami w Załużu.
Położenie: woj. podkarpackie, pow. leski. Dojazd drogą nr 84
Kontakt: Urząd Miasta i Gminy Lesko, ul. Parkowa 1, tel. (13) 469 80 01
::Odrzykoń – przyjazna zjawa w zielonej sukience
Śmiałkowie, którzy o północy odważą się zapuścić w ruiny zamku Kamieniec koło wsi Odrzykoń, zobaczą być może niewielką kobiecą postać. Po ruinach wędruje Kasia – przyjazna zjawa, ubrana w zieloną sukienkę. Za życia Kasia była karlicą. Pochodziła ze szlacheckiego rodu, a opiekowała się nią Barbara, pani na Kamieńcu. Karlica bardzo spodobała się królowej Bonie, została jej więc podarowana.
Autor zdjęcia: Kasia była bardzo przywiązana do Odrzykonia, ale jej wędrówka nie skończyła się nawet w Krakowie. Królowa Bona kazała jej wyjść za mąż za karła Kornełkę i podarowała małżeństwo władcy Hiszpanii Karolowi V. Na Półwyspie Iberyjskim Kasię dręczyła tęsknota. Wkrótce zmarła i powróciła do ukochanego Kamieńca, by po śmierci wędrować po ruinach zamku oraz okolicznych wzgórzach i lasach.
Z dziejami zamku Odrzykoń wiąże się historia sporu o mur graniczny. Tę barwną anegdotę, związaną z waśnią Firleja i Skotnickiego, wykorzystał w swej komedii "Zemsta" Aleksander Fredro, prywatnie mąż właścicielki połowy romantycznej twierdzy.
Położenie: woj. podkarpackie, pow. krośnieński. Dojazd z Krosna drogą nr 991 i drogami lokalnymi
Kontakt: Urząd Gminy Wojaszówka, 38-471 Wojaszówka 115, tel. (13) 438 50 16; IT w Muzeum Rzemiosła w Krośnie, Rynek 5, tel. (13) 432 77 07
::Szamotuły – duch księżniczki uwięzionej w baszcie
Już od ponad czterech wieków krąży po szamotulskim zamku zjawa Elżbiety Katarzyny Ostrogskiej, zwanej Halszką. Jej ojcem był książę Ilia Ostrogski, posiadacz ogromnych włości na Wołyniu i Ukrainie. Niestety, książę zmarł, gdy Elżbieta miała 13 lat. Wkrótce o jej rękę zaczął ubiegać się tłum konkurentów. Jeden z nich, Dymitr Sanguszko, zdobył zamek w Ostrogu, porwał dziewczynę i zmusił ją do małżeństwa. Musiał jednak uciekać wraz z Halszką z Polski. Został zamordowany w Czechach przez Marcina Zborowskiego, innego konkurenta do jej ręki, który został tam za tę zbrodnię uwięziony, a Halszka wróciła do kraju. Król Zygmunt II August wydał ją za Łukasza Górkę, pana na Szamotułach i wojewodę poznańskiego. Królowa Bona postanowiła jednak zatrzymać Halszkę na dworze. Łukasz Górka wrócił więc po weselu do Szamotuł bez żony.
Elżbieta i jej matka uciekły potem z Krakowa do Lwowa. Matka kazała córce wyjść za mąż za księcia słuckiego Symeona Olelkowicza. Zygmunt II August nie mógł tolerować łamania jego woli, kazał więc pojmać Halszkę i oddać ją wojewodzie, a ten kazał ją zamknąć w baszcie, gdzie przeżyła 14 lat. Po śmierci okrutnego Łukasza Górki wyszła stamtąd obłąkana i wkrótce zmarła. Została pochowana w rodzinnej siedzibie w Ostrogu. Jej udręczony duch wraca jednak do Szamotuł, by snuć się po okolicy, którą za życia mogła oglądać jedynie z okien baszty.
Według jednej z wersji legendy o Halszce, zazdrosny Łukasz Górka pozwalał swej żonie uczestniczyć w nabożeństwach odprawianych w pobliskiej kolegiacie. By jednak nikt jej nie oglądał, kazał wybudować podziemny korytarz łączący kościół z basztą.
Położenie: woj. wielkopolskie, pow. szamotulski. Dojazd z Poznania drogą nr 2 do Baranowa, skąd drogą nr 184
Kontakt: Muzeum-Zamek Górków, ul. Wroniecka 30, Szamotuły, tel. (61) 292 18 13
::Golub-Dobrzyń – duch z królewskiego rodu
Po komnatach odrestaurowanego po II wojnie światowej zamku w Golubiu-Dobrzyniu snuje się czasami smukła postać w bieli, z królewskim diademem na głowie. To duch Anny Wazówny, córki króla Szwecji Jana III Wazy i Katarzyny, córki Zygmunta I Starego i Bony Sforzy. Anna przyjechała do Polski z bratem, królem Zygmuntem III Wazą. W 1611 r. osiadła na tutejszym zamku. Nigdy nie wyszła za mąż. Cieszyła się w Polsce szacunkiem, choć do końca życia pozostała luteranką. Królewski brat poprosił o dyspensę Stolicę Apostolską, by Anna mogła zostać pochowana na Wawelu. Rzym jednak nie odpowiedział za życia króla. Ciało królewny spoczywało tymczasem na zamku w Brodnicy, który w 1629 r. zajęli Szwedzi. Żołnierze wyciągnęli je z sarkofagu i odarli z szat i klejnotów. Bestialscy złodzieje bardzo się spieszyli, a nie mogąc zdjąć złotej bransolety, oderwali dłoń Anny Wazówny! Kilka lat później królewna spoczęła w Toruniu. Zjawa królewskigo rodu pojawia się w Golubiu-Dobrzyniu, by tak jak za życia, gdy doglądała założonych tutaj przez siebie włoskich ogrodów, pilnować swojej dawnej siedziby.
Położenie: woj. kujawsko-pomorskie, pow. golubsko-dobrzyński. Dojazd drogą nr 15 do Kowalewa Pomorskiego, następnie drogą nr 554 do Golubia-Dobrzynia
Kontakt: Oddział PTTK w Golubiu-Dobrzyniu, ul. PTTK, Zamek, tel. (56) 683 24 55
::Krzyżtopór – nie rozłączyła ich nawet śmierć
Także ruiny zamku Krzyżtopór – jednej z najwspanialszych rezydencji Rzeczypospolitej i Europy – mają swoją zjawę, a nawet dwie. Ogromną siedzibę wzniósł w XVII w. Krzysztof Ossoliński, wojewoda sandomierski. Mieszkał tutaj zaledwie kilkanaście miesięcy – zmarł w rok po ukończeniu budowy. Pięć lat później poległ w bitwie z Tatarami jego syn Krzysztof Baldwin, który pozostawił po sobie pogrążoną w wielkiej rozpaczy żonę Teresę z Tarłów. Po jego śmierci wdowa snuła się samotnie po wspaniałych komnatach. Wkrótce także i ona odeszła z tego świata. Mieszkańcy pobliskiej wsi Ujazd zaczęli widywać w zamku zjawę rycerza na koniu i białą postać kobiety. Podobno czasami wędrują oni razem w świetle księżyca wśród ruin zamku Krzyżtopór.
Położenie: woj. świętokrzyskie, pow. opatowski. Dojazd z Kielc drogą nr 74 do Opatowa, skąd drogą nr 757 do Iwanisk, następnie drogą nr 788 do Ujazdu
Kontakt: Ujazd Iwaniska, tel. (15) 860 11 33 ; Urząd Gminy Iwaniska. ul. Rynek 3, Iwaniska, tel. (15) 860 12 54
::Nieborów – Pani z Czerwonego Salonu i duch kardynała
We wspaniałej rezydencji w Nieborowie, wzniesionej według projektu Tylmana z Gameren w XVII w., w komnacie zwanej Czerwonym Salonem wisi portret Anny Orzelskiej. Uważana za najpiękniejszą Polkę owych czasów, dama została na nim namalowana wraz ze swoim pieskiem. Nocą schodzi wraz z nim z portretu, razem bezszelestnie suną po pałacu i ogrodzie. Prawdę mówiąc, nie wiadomo, dlaczego duch naturalnej córki króla Augusta II Mocnego nawiedza nieborowski pałac. Być może Anna Orzelska nigdy nawet tutaj nie była... W Nieborowie jest jeszcze jeden „ożywający” portret – przedstawia prymasa Polski, arcybiskupa gnieźnieńskiego Michała kardynała Radziejowskiego, dla którego wzniesiono tę rezydencję. Wraz z kardynałem po pałacu wędruje namalowany na portrecie mały dzwonek, który delikatnie dźwięczy.
Położenie: woj. łódzkie, pow. łowicki. Dojazd z Warszawy drogą nr 2 do Łowicza, skąd drogą nr 70 do Nieborowa
Kontakt: Muzeum w Nieborowie i Arkadii Oddział Muzeum Narodowego w Warszawie Nieborów-Pałac Nieborów, tel. (46) 838 56 35
::Kórnik – najsłynniejsza polska Biała Dama
Na parterze zamku w Kórniku, w sali zwanej Rycerską lub Herbową, wisi portret damy, spoglądającej surowo, a może nawet gniewnie. Co noc o północy z obrazu schodzi postać w białej sukni i bezszelestnie wychodzi do ogrodu. Ową zjawą z portretu jest Teofila z Działyńskich Szołdrska-Potulicka (1714-90), niegdyś pani na tych włościach, która wciąż pilnuje swego majątku. Na pośmiertną wędrówkę hrabina została ponoć skazana za rozebranie ruin starego zameczku myśliwskiego, w którym dawni właściciele Kórnika – możny ród Górków – składał swoje skarby. Owe kosztowności były strzeżone przez złe moce, które postanowiły się zemścić i zmusiły swoją prześladowczynię do wiecznych spacerów po rezydencji.
Położenie: woj. wielkopolskie, pow. poznański; przy drodze nr 11
Kontakt: Zamek, ul. Zamkowa 5, Kórnik, tel. (61) 817 00 81
::Niedzica – indiańska księżniczka pilnuje skarbu
W dalekim Peru Sebastian, ostatni z rodu Berzevicsych, do XVI w. panów na niedzickim zamku, poślubił piękną córkę wodza jednego z indiańskich plemion. Szczęśliwi małżonkowie mieli córkę, którą nazwali Umina. Po latach zakochał się w niej Tupac Amaru, potomek ostatniego władcy Inków i przywódca antyhiszpańskiego powstania z końca XVIII w. Po upadku powstania Sebastian z żoną i córką oraz Tupac Amaru z innymi Indianami uciekli do Europy. Najpierw zamieszkali we Włoszech, gdzie zamordowany został Tupac Amaru.
Sebastian Berzevicsy wraz z córką i wnukiem – także Tupac Amaru – schronili się w Niedzicy, która należała do rodu Horvathów. Jednak i tutaj nie byli bezpieczni. Wkrótce na dziedzińcu zamkowym zasztyletowano Uminę. Jej syna przewieziono do krewnych dziadka na Morawy.
Tam miał otrzymać kipu – czyli opis miejsca ukrycia skarbu Inków w postaci węzełków na różnokolorowych sznurkach. Skarb spoczywa ponoć pod progiem niedzickiego zamku, a pilnuje go duch księżniczki Uminy.
Położenie: woj. małopolskie, pow. nowotarski. Dojazd drogą nr 969 do Dębna, skąd drogami lokalnymi wzdłuż brzegu Jeziora Czorsztyńskiego do Niedzicy
Kontakt: Muzeum Zamek w Niedzicy, tel. (18) 262 94 89
::Werynia – zjawa matki zabitej przez syna
Werynia koło Kolbuszowej należała do Tyszkiewiczów, którzy mieli tutaj modrzewiowy dworek. Na przełomie XVIII i XIX w. bywał tu Wincenty, syn posła na Sejm Wielki – Jerzego Tyszkiewicza, i Franciszki Łucji z Lubomirskich. W grudniu 1811 r. Wincenty, z dubeltówką przywiezioną aż z Wiednia, prezentem od matki, wybrał się na polowanie na wilki. Wrócił po dwóch dniach. Franciszka Łucja była wówczas u sąsiadów. Wróciła w nocy i postanowiła spłatać synowi figla. Przebrała się za mężczyznę i zapukała w okno syna, który zerwał się z łóżka i kilka razy zapytał: – Kto tam? Nie usłyszał odpowiedzi, zawołał więc raz jeszcze: – Kto tam? Bo strzelam! Jednak matka wciąż milczała, otworzyła okno i zaczęła przez nie wchodzić do pokoju. Wincenty myslał, że to napad, sięgnął po dubeltówkę i wystrzelił. Trafił matkę w samo serce. Kobieta wykrzyknęła: – Synu, matkę zabiłeś! Bezwładne ciało wypadło przez okno. Wincenty wyskoczył przez nie i z płaczem wziął matkę w objęcia. Duch psotnej damy, podobno naturalnej córki króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, wciąż odwiedza Werynię, choć po modrzewiowym dworze nie ma już śladu. W wybudowanym na początku XX w. pięknym secesyjnym pałacu Tyszkiewiczów mieści się filia Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Położenie: woj. podkarpackie, pow. kolbuszowski. Dojazd z Kolbuszowej 3 km drogą nr 875
Kontakt: Starostwo Powiatowe w Kolbuszowej ul. 11 Listopada 10, Kolbuszowa, tel. (17) 227 58 71
Wpisz komentarz
Zamknij to okno